poniedziałek, 7 grudnia 2015

Pielęgnacja włosów z KERASTASE

Jesień, później zima.. wcześniej lato i słońce. Stres. Dieta. Wszystko ma wpływ na kondycję naszych włosów. Od początku jesieni, czyli od września borykałam się z niesamowitym wypadaniem włosów. O tej porze roku to u mnie norma, ale nie w takiej ilości jak w tym roku. 

Wiele już wcześniej czytałam o pielęgnacji z Kerastase, ale cena mnie skutecznie odstraszała. Odłożyłam trochę pieniędzy i podczas jednej z wizyt u Fryzjera zaszalałam.. 
Kupiłam szampon i olejek.

Produkty używam już od września. Bardzo wydajne przy moim codziennym myciu włosów, które dodatkowo się przetłuszczają. Od listopada wzmocniłam dodatkowo całą rutynę o suplement diety ze skrzypem na włosy, skórę i paznokcie. Wszystko razem wzięte daje efekty (witaminy biorę dość krótko, aby widzieć ich działanie)

Kąpiel Stimuliste GL. 
Szampon do włosów wypadających i tracących gęstość. 250 ml za ok 100 zł. Dużo i drogo, więc moje wymagania są ogromne. Muszę przyznać, że mimo utraty znaczącej ilości włosów, objętość ułożonej fryzury jest naprawdę w porządku. 





Producent zaleca mycie włosów połączone z lekkim masażem przez ok. 2 minuty. Pozostawić szampon na kilka chwil i spłukać. 





Zauważyłam, że fryzura lepiej się układa, gdy podczas jednego mycia powtórzę dwukrotnie cały proces z użyciem niewielkiej ilości szamponu. 




Elixir Ultime olejek przywracający piękno włosom cienkim. 




Małe uzupełnienie pielęgnacji, niestety również kosztowne, ale bardzo wydajne. Produkt łączy w sobie olejki: kukurydziany, kameliowy, pracaxi, arganowy oraz ekstrakt z róży millenium. Na pierwszy rzut oka: tyle olei + moje przetłuszczające się włosy = masakra. Jednak wcale nie! Produkt nakłada się na całą długość włosów. 





Można go stosować przed modelowaniem na wilgotne włosy, po modelowaniu. Delikatne, miękkie włosy - to rezultaty stosowania tej mieszanki olejków. 




Wygodna pompka. Jedna porcja produktu jest idealna dla moich, średniej długości włosów.

Jestem zadowolona z rezultatów, jaki dają oba produkty. Włosy nadal mi wypadają, ale już w granicach normy. Zaletą szamponu jest to, że jest wydajny, nie wymaga stosowania ogromnej porcji, a włosy są świeże, a z czasem stają się wzmocnione. Olejek Ultime uzupełnia cały proces o nadanie miękkości i jedwabistości włosom. Minusem produktów jest cena. Plusem wydajność i jakość. Czy sięgnę po te produkty po skończeniu aktualnych opakowań? Chciałabym, ale to droga "impreza". 

Korzystałaś/łeś z tych produktów? Ciekawa jestem serii do włosów przetłuszczających się, może ktoś używał? 


    aga 



*wpis niesponsorowany








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz