Cześć w marcu!
STYCZEŃ 2018'
Styczeń zaczęliśmy na plaży. Czyli pierwsze marzenie z listy na 2018 rok - zrealizowane! Chce być często nad morzem. Uwielbiam je. W tamtym miesiącu było wiele spacerów, pyszności przygotowanych w naszej kuchni (moje pierwsze pierogi z mięsem!). Przypadkowe serduszkowe racuchy z jabłkami. Były pierwsze imieniny Meli. I moje imieniny (a obchodzę wszelkie możliwe okazje! Bo kto nie lubi dostawać prezentów???! 😉) Było także dużo chill'owania. Niby taki długi ten styczeń a minął nie wiem kiedy?!
LUTY 2018'
Namieszał nam. W Szkocji był początkowo przyjemny, z duża ilością słońca a 28 sparaliżował wiele miast. Szkoły zamknięte, wiele firm także i drogi... Spadł śnieg. 30 cm wystarczyło. Był tłusty czwartek z domowymi, bezglutenowymi pączkami, które były pyszne! Były Walentynki. Na słodko. Były także Urodziny Ważnych dla nas Osób. Prezenty. Szybkie wyjazdy nad morze. Prowizoryczne zabawki.. Było także dużo planowania. A to akurat lubię!
Teraz zaczynamy marzec!
Udanego miesiąca 😉

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz