Cześć!
Czerwiec się rozkręca na całego, a co z majem? Po ilości zdjęć w moim telefonie można stwierdzić, że zapadłam się pod ziemię. A ostatni miesiąc minął mi mega szybko i mega pracowicie. Wspominałam miesiąc temu o przeprowadzce. Już dawno po niej, ale już także prawie po małym remoncie, który to właśnie pochłonął niemal cały mój czas.
W telefonie po maju 2017 znalazłam zaledwie dwa zdjęcia (oprócz miliona zdjęć farb, pędzli, jakiś narzędzi itp.). Co prawda to jeszcze nie koniec remontowej przygody w tym roku, ale na chwilę muszę odpocząć.
A jak Wasz maj?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz