Ostatni dzień Października za nami. Czas na małe podsumowanie. Co mnie zainteresowało? Co przypadło do gustu w ostatnim miesiącu? Zapraszam!
Kosmetyk.
Sięgałam po niego codziennie, a był także nowością i jest dużym odkryciem - korektor od Urban Decay (jego mini recencja jest tu KLIK ). Już myślałam ze Pro Longer od MAC'a będzie ze mną już na zawsze;)
Perfumy.
Zapach Paco Rabanne "Lady Million" (KLIK). Świeży i kwiatowy. Długo utrzymuje się na ciele i ubraniach. Sprawiają, że czuję się kobieco, elegancko. Ta woda perfumowana jest już kilka lat na rynku i żałuję, że dopiero teraz na nie trafiłam. Z pewnością zostaną ze mną na dłużej.
Muzyka.
Moja lista utworów, które "męczę" wciąż się powiększa. W ostatnim miesiącu wpadł mi do głowy i ciągle tam gra, utwór "My Way" Calvin'a Harris'a. Link do utworu na YT - KLIK. Lubię.
Kosmetyk.
Sięgałam po niego codziennie, a był także nowością i jest dużym odkryciem - korektor od Urban Decay (jego mini recencja jest tu KLIK ). Już myślałam ze Pro Longer od MAC'a będzie ze mną już na zawsze;)
Perfumy.
Zapach Paco Rabanne "Lady Million" (KLIK). Świeży i kwiatowy. Długo utrzymuje się na ciele i ubraniach. Sprawiają, że czuję się kobieco, elegancko. Ta woda perfumowana jest już kilka lat na rynku i żałuję, że dopiero teraz na nie trafiłam. Z pewnością zostaną ze mną na dłużej.
Muzyka.
Moja lista utworów, które "męczę" wciąż się powiększa. W ostatnim miesiącu wpadł mi do głowy i ciągle tam gra, utwór "My Way" Calvin'a Harris'a. Link do utworu na YT - KLIK. Lubię.
Kilka małych rzeczy, które sprawiły, że czasem zimny październik, był gorącym miesiącem:)
A jakie są Wasze perełki?
A jakie są Wasze perełki?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz