Styczeń, mimo iż całe życie wydawał mi się najdłuższym miesiącem w każdym roku, tak w 2018 był krótszy niż luty! Luty, który dziś zaczynamy!
Kilka dni temu podzieliłam się z Wami moją pasją, którą już kilka miesięcy temu stał się Bullet Journal. Ten kreatywny sposób planowania sprawił, że chętniej zaglądam w czeluści mojego plannera i z większą chęcią odhaczam kolejne wykonane zadania.
Dziś, chciałabym pokazać Wam lutowe strony w moim BuJo.
Nowy miesiąc zaczynam od strony tytułowej, która jest z kilkoma czerwonymi serduszkami z racji WALENTYNEK w tym miesiącu. Następnie rozpiska całego miesiąca na jednej stronie, w której znajdą się najważniejsze sprawy lutego. Kolejne kilka stron to u mnie tygodniówki. W pierwszej dopisałam kilka ostatnich dni stycznia, by mieć zapełniony cały tydzień, ale w marcu już przygotuję je osobno, bez łączenia miesięcy. Postanowiłam także określać moje MAŁE CELE na luty. Nimi zainspirowała mnie Kasia z Worqshop (KLIK) , moje Guru kreatywnego planowania!
Kolejne strony to HABIT TRACKER, czyli moje dbanie o dobre nawyki, który muszę przyznać działa i doskonale mnie motywuje do działania. RACHUNKI i OSZCZĘDNOŚCI to już stałe punkty w moim BULLET JOURNAL. Dodałam pod nimi POMYSŁY NA POSTY.
W tym miesiącu dodałam dwie nowe strony.
Postanowiłam prowadzić swój CODZIENNIK, czyli mini wersję pamiętnika.
Nowością jest także dla mnie DZIENNIK SUKCESÓW. O idei tej kolekcji w moim BuJo napiszę więcej w ciągu kolejnych tygodni.
To już wszystkie strony na mój Luty 2018.
Mam nadzieję, że choć trochę Was zainspirowałam 😉
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz