poniedziałek, 5 grudnia 2016

#5 BLOGMAS // Nowość od Zoelli

 


Witam w nowym tygodniu! Jak Wam minął weekend?















Pod numerem 5 w kosmetycznym kalendarzu adwentowym znalazłam szminkę. Kolor mega różowy. Jest to odcień Flashing ( KLIK ). Nie jestem przekonana do tego niego... Co myślicie?






Zoella, czyli znana brytyjska youtube'erka, od dawna tworzy swoją markę i linie kosmetyków. Współpracuje z siecią drogerii Superdrug w UK ( KLIK ).  W tym roku w ofercie świątecznej ma mnóstwo kosmetyków. Nie wypróbuje wszystkich, ale skusiłam się na nową kosmetyczkę. Już moją tradycją jest, że na 5 grudnia, kupuję sobie nową, na kolejny rok. Tej wielkości kosmetyczki są nieodłączną częścią mojej torebki. Po prostu zawsze muszę ją mieć przy sobie. Może kiedyś zrobię wpis co w niej przetrzymuje?! 
Od zeszłego roku, miałam już jedną od Zoe. Sprawdzała się idealnie, jednak z racji na codzienne użytkowanie, widać na niej otarcia. Nowa wykonana jest ze śliskiego, niebrudzącego się materiału. Teraz wybrałam tej samej wielkości, w nieco innym stylu ( KLIK ), która może pozostać totalnie prosta lub możemy ją lekko przeprojektować z racji na dołączone naklejki. Ten konkretny model jest z poprzedniej kolekcji. Co sądzicie o mojej wersji? Używacie kosmetyczek? 















Makijaż, pielęgnacja, włosy, paznokcie to tematy, które są poruszane na Blogu "Zmieniony rytm". Ponadto w każdym miesiącu Autorka robi zestawienie swoich ulubieńców, którzy są naprawdę interesujący. Oprócz kosmetyków, wylicza tu muzykę (co lubię!), filmy i książki.



Basia Smoter, autorka Bloga o tej samej nazwie, stworzyła piękną stronę. Przeglądając ją, wydaje się być dopracowana w każdym calu. Masa krzyczących tytułów postów, sprawiają, że nie wiem nigdy od którego zacząć... Tematyka? Głównie kosmetyki, ale Basia przedstawia także swoje opinie (całkiem trafne i takie same jak moje😉) na temat różnych programów TV. Podoba mi się to, ponieważ na żadnym blogu nie spotkałam się z takim tematem obok kosmetycznych. Naprawdę super pomysł i fajne teksty!












Studia skończyłam już ponad 3 lata temu. Jednak nadal w pamięci mam mnóstwo śmiesznych historii z tamtych czasów. Kilka wspominałam przy okazji, gdy na Blogu Aleksandry Marynowskiej, znalazłam kilka wpisów życia studenckiego. Naprawdę fajny czas. Blog o nazwie takiej samej jak imię i nazwisko Autorki jest także o projektach do samodzielnego wykonania (DIY), stylu życia i oczywiście kosmetykach. Strona ma piękny wygląd. Miło się przegląda. Polecam!




🔼🔽🔼🔽🔼🔽🔼



Dziś poniedziałek, więc życzę udanego tygodnia 😊






    

4 komentarze:

  1. Marzę o czymś od Zoelli, bo ją po prostu uwielbiam - najbardziej za jej miłość do Świąt. :D Zazdroszczę też kalendarzy świątecznych, ja się w tym roku zagapiłam i żadnego nie mam.:(( Buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję😉 Podsunęłaś mi fajny pomysł! Może mini rozdanie z niespodzianką od Zoelli?! Obserwuj bloga, bo zaczynam się poważnie nad tym zastanawiać 😉

      Usuń
  2. Zoella jest super! :) Kalendarze masz boski ja mam zwykły z czekoladkami :P

    Zapraszam na BLOGMASY do mnie http://pauladowlasz.blogspot.com/2016/12/blogmas-pieczemy-ciasteczka-dla.html <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odwiedzę Cię z pewnością😉 Dziękuję za miły komentarz😘

      Usuń